MYŚLI ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO
MYŚLI ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO
MYŚLI NA KAŻDY DZIEŃ
- Pan Bóg nie tylko wie i może, ale szczególnie przez Niepokalaną czyni to, co najlepsze dla ciebie i innych.
- Świat i jego honory, bogactwa, przyjemności - wszystko to się skończy.
- Celem twoim jest tylko Bóg.
- Naśladuj, co widzisz dobrego w innych.
- Myśl o niebie niech cię pobudza do wielkich cnót.
- Nic nie ufaj sobie: we wszystkim całkowicie zaufaj miłosierdziu Bożemu, co przez Niepokalaną cię prowadzi.
- W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał.
- Więcej może zasłużyć gorącość w krótkim czasie, aniżeli mierne służenie Panu Bogu przez wiele lat.
- Gorącością nagródź czas stracony. Zapłata według zasług. Zasługa według laski i współpracy z łaską; łaska według współpracy z nią.
- Największym nieprzyjacielem miłości Bożej jest miłość własna.
- Życie krótkie; po śmierci nie ma zasług. Teraz czas stać się świętym.
- Wieczność, wieczność, wieczność!!! Uczy rozumu.
- Sam z siebie niczym jesteś, nic nie masz, prócz grzechów i nic nie możesz, tylko grzeszyć; z łaski Bożej wszystko masz, gdy masz Boga, wszystko możesz przy Jego pomocy.
- Miłość nie polega na uczuciach, chociaż i te są dobrem (przypadłość); ale na cenieniu Pana Boga ponad wszystko (Tomasz Morus). - Żeby zrobić przyjemność jak największą Panu Bogu, unikaj nie tylko grzechu śmiertelnego i powszedniego, ale staraj się wypełnić także rady.
- Św. Tomasz więcej się nauczył u stóp Krzyża aniżeli z książek.
- Szukaj tylko jak największego rozszerzenia Królestwa Pana Jezusa.
- Pan Jezus przyjmuje w pokoju i honory dla chwały Bożej. - Jeżeli w pokoju, dla chwały Bożej, honory i wzgardę nauczysz się przyjmować, będziesz świętym.
- Uczucia nie są nieomylnym znakiem miłości Bożej, ale praca i cierpienie ochotne dla Pana Boga okazują jej istnienie.
- Nieomylnym kryterium miłości Bożej jest wykonywanie woli Bożej i zdanie się na Jego Przenajświętszą wolę.
- Z ufnością czyń, co masz czynić, nie wdając się w sprawy innych; tak uzyskasz o wiele więcej czasu do wypełniania własnych obowiązków.
- Niepokalana wielu uczyniła świętymi (wszystkich, co do Niej się uciekali). Brak nabożeństwa do Niej jest złym znakiem.
- Dozwól się prowadzić, szczególnie w rzeczach, które ci się nie podobają.
- Jedynym zajęciem na tej ziemi jest zbawienie duszy; pokój w woli Bożej.
- Zwycięż samego siebie.
- Jak największa chwała Boża przez zbawienie jak najwięcej dusz. - Ideał życia: Poświęć na to całego siebie i życie.
- Kiedy mniej czujesz światła i siły, tedy więcej ufaj, bo wtenczas właśnie się okaże, że nie jesteś ty, co czynisz, ale Pan Bóg przez Niepokalaną i to we wszystkich sprawach tak życia wewnętrznego, jak zewnętrznego.
- Upomnienie jest aktem miłości. Przyjmuj je z wdzięcznością.
- Co nie jest Bogiem i o ile do Pana Boga nie prowadzi, niczym jest.
- Pierwszą twą sprawą jest twoje własne uświęcenie.
- Skupienie jest początkiem nawrócenia.
- Wieczność. Opłaci się w tym krótkim czasie jak najwięcej cierpieć i pracować.
- Myśl, jak jeszcze jesteś daleko od Świętych.
- Czas krótki, niepewny, świętość daleka, czyń, co czynisz.
- Czymkolwiek jesteś, masz i możesz, to w każdej chwili otrzymujesz z rąk Miłosierdzia Bożego przez Niepokalaną,
- Jeżeli zaniedbasz łaski unikania okazji do grzechu, nie otrzymasz łaski zwycięstwa.
- Nie daj się nikomu przewyższyć w szerzeniu chwały Bożej.
- Cokolwiek się powie lub pomyśli to zostanie na wieki na nasze konto zapisane
- Nienawiść nie jest twórcza, tylko miłość jest twórcza
- Każdy rozumny człowiek musi znać cel do którego zdąża i każdą rzecz ważyć wedle tego celu
- Geniuszem nie każdy może zostać, droga zaś do świętości wszystkim stoi otworem
- Im kto jest pokorniejszy tym większą świętość osiągnie
O WOLI
- Jeśli dusza się uprze, to i modlitwa, i łaska nic nie pomoże - i dusza się potępi. Jest to tajemnica wolnej woli. (K, s. 283)
- Kto trwa w złem i nie chce się poprawić, ma złą wolę. (K)
- Ilekroć dusza zaniedba się w modlitwie, zaczyna od razu słabnąć wola. (K)
- W zakonie możemy przy pomocy Niepokalanej dojść do wysokiej świętości i innym do uświęcenia dopomóc, byleby tylko każdy był dobrej woli. (K, s. 283)
MIŁOŚĆ BRATNIA
- Dobra miłość bratnia nie szuka przyjemności własnej, ale tylko miłości bliźniego. (K)
- Im każdy z nas bardziej zbliży się do Niepokalanej, tym bardziej przez Nią zbliżymy się do siebie i w tej jedności siła. (P III, s. 102)
- Miłość wzajemna jest podstawą miłości Bożej. (K)
- Wzajemne natychmiastowe przebaczenie uraz jest nieocenionym źródłem łask i stanowi prawo miłości. (K)
- Dla miłości Niepokalanej potrafię całkowicie i zawsze przebaczyć. (K)
- Zbliżając się do Niepokalanej, zbliżamy się przez to samo wzajemnie do siebie. Kiedy dusza zaczyna się oddalać od Niepokalanej, odbija się to w miłości wzajemnej. (K)
- Potrafić się wzajemnie znosić - to prawo miłości. (K)
- Zachowujcie pomiędzy sobą zgodę i miłość... Starajcie się znosić nawzajem wady, bo to najlepsza miłość.(P III, s. 6)
- Drogie dzieci, jeśli miłość towarzyszyć wam będzie poprzez życie i w miłości wzajemnej żyć będziecie, już tu na ziemi odczuwać będziecie przedsmak nieba. Wszystko przeminie, wiara i nadzieja przeminą, miłość zostanie, z miłością wejdziemy w życie wieczne i w miłości rozkoszować się będziemy w niebie z Niepokalaną. (K, s. 363)
DOBRY PRZYKŁAD
- Choćbyśmy się najwięcej trudzili i zamęczali - nie wiele zrobimy, jeżeli nie damy dobrego przykładu. (K)
- Czy dawanie dobrego przykładu jest obowiązkiem? Tak! Wszyscy z otoczenia mają prawo żądać i chcą dobrego przykładu.
- Kto z nas inaczej postępuje, grzeszy nie tylko przeciw Panu Bogu, ale i wobec bliźnich. Popełnia więc grzechy cudze. (K)
- Starsi powołaniem niech starają się urabiać młodszych przykładem, modlitwą i słowem. (P III, s. 172)
- W klasztorze jeden na drugiego bardzo silnie wpływa - albo w kierunku dobrym, albo złym, ujemnym. Czasem jeden wypadek, jeden przykład dobry wstrząsa inną duszą i budzi ją do nowego życia lub to życie potęguje jeszcze silniej. (K, s. 195)
MILCZENIE
- Milczenie według zdania ojców i mistrzów życia duchownego jest ostoją i fundamentem życia głęboko wewnętrznego. (K, s. 86)
- Jak zdobyć praktykę umiejętnego milczenia? Przede wszystkim modlić się, bo tylko Niepokalana sama to wszystko może w nas sprawiać. (K, s. 59)
- Milczenie jest potrzebne, a nawet konieczne; bowiem jak zabraknie milczenia, to i łask Bożych zabraknie. A wtedy przestaniemy być narzędziami w ręku Niepokalanej i psuć tylko będziemy, choćbyśmy nawet najwznioślejsze rzeczy czynili. (K, s. 58)
- Milczeć - nie znaczy to: nic nie mówić, ale mówić tylko tyle, ile sobie Niepokalana życzy - ni mniej ni więcej. Mówić mniej niż potrzeba - źle czynimy; mówić więcej niż potrzeba - też źle czynimy. (K, s. 58)
- Należy ciągle czuwać nad sobą, by mówić tylko to, co jest potrzebne i konieczne do załatwienia sprawy. (K, s. 58)
- Gdy nie zachowamy przepisanego milczenia, to i łaskom Bożym nie będziemy mogli odpowiedzieć. A gdy jednej nie odpowiemy, to cały szereg następnych łask będzie dla nas stracony, a które jednak moglibyśmy otrzymać, gdybyśmy zachowali skupienie. (K, s. 58)
- Dusza skupiona, zachowująca wiernie milczenie,
tyle ustawicznie słyszy natchnień i świętych wskazówek od Ducha Przenajświętszego, który jedynie w sercu uciszonym przemawia i porywa ku sobie. (K, s. 86) - Jeśli zachowamy dobrze milczenie, odrodzimy się wewnętrznie. (K, s. 346)
POKÓJ
- Pełnić wolę Niepokalanej znaczy - już tu na ziemi odczuwać wielki pokój wewnętrzny i szczęście niezamącone. (K)
- Źródłem pokoju jest zdać się na wolę Bożą: robić, co jest w naszej mocy, resztę zostawić staraniu Bożej Opatrzności i zaufać jak dziecko Matce swej najlepszej. (K)
- Nie traćmy pokoju, jeżeli uczucie ?ziębnie". Chodzi tylko o wolę i tylko o wolę. (P III, s. 117)
WIERNOŚĆ
- Prawdziwe i zupełne zadowolenie ducha może mieć ten, komu sumienie daje świadectwo, że wolę Bożą spełnia wiernie, z ochotą i od niej nigdy się nie uchyla. (K, s. 243)
- Należy zawsze starać się o wierność w najdrobniejszym pełnieniu woli Bożej i o pokój. Pan Jezus też powiedział: ?Pokój mój zostawiam wam, pokój mój daję wam". (P III, s. 273)
- Wszystkie nasze czyny muszą być takie, by się ich Niepokalana nie potrzebowała wstydzić. (K mps, s. 69)
- Kochajmy Niepokalaną praktycznie, przez dobre wypełnianie wszystkich swoich obowiązków od rana do wieczora, bo to Jej wola, wola Pana Jezusa. (K)
PUNKTUALNOŚĆ
- Pierwsza punktualność w ciągu dnia jest rano, gdy dzwonek oznajmia pobudkę. Jak zacznie się pierwszą punktualność, tak potoczy się dzień cały. Kto się ociąga choćby kilka sekund ze wstawaniem, ten już nie otrzyma od Pana Boga tych łask, jakie by otrzymał, będąc wiernym pierwszej punktualności dnia. (K)
INTENCJA
- Wartość każdego naszego uczynku, czy wielkiego czy małego, w oczach Boga zależna jest od czystości naszej intencji. (K, s. 53)
- Dla Niepokalanej wszystko czyni się i cierpi wesoło. (K)
- Cokolwiek nas spotka przykrego w życiu, wszystko przyjmijmy w intencji spotęgowania miłości względem Niepokalanej. (K)
MYŚLI
- Od wieków... bez początku, na wieki... bez końca - jest Bóg. (P VI, s. 303)
- Za wielkie jest serce człowieka, by je można było zapełnić pieniądzem, zmysłowością lub zwodniczym, choć odurzającym, dymem sławy. Ono pragnie dobra wyższego, bez granic i wiecznie trwającego. A takim dobrem to tylko - Bóg. (P VI, s. 115n)
- Człowiek pragnie być wielkim, mądrym, bogatym, sławnym, szczęśliwym, kochającym i kochanym. Ale żadne szczęście tej ziemi go nie nasyca. Pragnie więcej, coraz więcej. Kiedyż się wreszcie nasyci?Chociażby i największe szczęście go spotkało, to jeżeli tylko dostrzeże w nim jakąkolwiek granicę, sięga pragnieniem poza nią i mówi: o gdyby i ta granica umknęła gdzieś w nieskończoność.Jakiegoż więc szczęścia pragnie? Szczęścia bez granic, bez żadnych granic i w intensywności, i w wielkości, i w trwaniu, i w czymkolwiek. Takim szczęściem jest tylko Bóg, nieskończone źródło wszelkiego szczęścia, w różnych stopniach błyszczącego ze stworzeń. Więc Boga samego pragnie dusza posiąść. A jak Go posiąść? Jak się z tym szczęściem zjednoczyć? Jak najdoskonalej. I to beż granic. Stać się z Nim jedno, aż Nim - Bogiem. Przepiękne prawo akcji i reakcji równej i przeciwnej, wypisane przez Stwórcę na każdym czynie stworzenia, jako pieczęć życia Trójcy Przenajświętszej i tu się sprawdza. Stworzenie, które wyszło z ręki Wszechmocnego, powraca do Niego i nie spocznie aż w Nim, aż się stanie Nim. A ponieważ doskonalenie się jego, upodabnianie do Boga w stworzeniu skończonym może się odbywać krokami, choć różnymi, to jednak zawsze skończonymi, dlatego by dojść do celu, trzeba czasu nieskończonego, czyli wieczności, czyli zawsze stworzenie będzie skończone, a przestrzeń do przebycia nieskończona. I to jest wieczne niebo. (P VII, s. 498)
- Z Bogiem wszystko - bez Boga nic! (K, s. 44)
- Łaska jest ponad wszelkie słabości i nędze ludzkie. (K, s. 192)
- Pan Bóg zdobywa duszę przez miłość. (K, s. 318)
- Każdy człowiek, czymkolwiek jest, co posiada i może, otrzymuje to od Stwórcy wszechświata, czyli od Boga; a człowiek sam z siebie jest niczym.
I w tym właśnie wszyscy jesteśmy wobec siebie bezwzględnie równi. (P VII, s. 156) - Dokładnie, jak to będzie w niebie, dowiemy się - już niezadługo. Za sto lat na pewno nikt z nas nie będzie już chodził na tej ziemi.
...Więc niezadługo, byle się tylko dobrze, pod opieką Niepokalanej, przygotować. (P VI, s. 296) - Roślina pod wpływem rosy i słońca rozwija się, kwitnie. Są jednak drzewa uschłe, które pod wpływem słońca i wilgoci jeszcze prędzej marnieją i giną. Tak bywa i wśród ludzi: to, co jest źródłem życia u jednych, jest zarazem źródłem rozkładu u tych, co nie chcą żyć.
Przyroda nie ma wolnej woli, ludzie zaś ją mają... (K) - Gdy patrzymy na powietrze, wydaje się nam ono czyste, jednak ile jeszcze drobniutkiego pyłu ujrzymy, gdy przez szparę wpadnie promień słońca!
I dusza nasza - im więcej oświecona jest łaską Bożą, tym więcej widzi swoje niedoskonałości i tym większą ich liczbę dostrzega, (K, s. 32) - Dla pokonanych pokój jest oznaką zupełnego podbicia. (K)
- W chwili śmierci każdy wie, co jest dla niego miarodajne. Lecz niestety, żyjąc, często zapomina się tym. (K)
- Życie, to ruch, dążenie do celu... (P VII, s. 62)
- Podstawową rzeczą każdej sprawy musi być cel. (K)
- Dwa razy się nie żyje, ale tylko raz... (K)
- Wszystko, czym jesteśmy i cokolwiek mamy i możemy, to od Pana Boga mamy i to w każdej chwili życia od Niego otrzymujemy, bo trwanie w istnieniu to nic innego, jak ciągłe otrzymywanie tego istnienia.
Sami więc ze siebie nic nie potrafimy, chyba tylko zło, które właśnie jest brakiem dobra, porządku, siły. (P VI, s. 384) - Jedynie prawda może być i jest niezłomnym fundamentem szczęścia .tak poszczególnych ludzi, jak i całej ludzkości. (P VII, s. 515)
- Choćby na świecie było tylko dwoje ludzi, to jednak w żaden sposób nie mogliby zachować absolutnej równości; nie ma bowiem we wszechświecie dwóch rzeczy zupełnie równych sobie. (P VII, s. 155)
- Nawet jedna minuta, która minęła, nie powróci. Nawet cud jej nie wróci. Jak myśmy ją zużyli, tak pozostanie na wieczność. Jeśli źle - cudem tego się nie zmaże. Ta prawda dopomaga do korzystania z czasu, z każdej chwilki. (K)
- Skoro na Panu Bogu się oprzemy, olbrzymami jesteśmy. (K, s. 45)
- Szczęśliwe i drogie Wilno, szczęśliwi ci wszyscy, co przejdą pod tą błogosławioną Bramą, w której mieszka Ta, która nie potrafi nie odwzajemnić się za najmniejszy objaw miłości. (P VI, s. 214)
- Jak słodko nam będzie w ostatniej godzinie...,gdy wspomnimy na pracę... cierpienia... upokorzenia... poniesione dla Niepokalanej i że ich było wiele - jak najwięcej... (P VI, s. 438)
- Ludzkość wtedy dopiero będzie szczęśliwa, gdy Niepokalana na całym świecie będzie królowała. (K)
- Choćby nawet kto był na brzegu piekła, nigdy nie ma takiej chwili, by można było powiedzieć, że już wszystko przepadło. - Nigdy! (K, s. 295)
- Kto wedle woli Bożej postępuje, jest rzeczywiście nadczłowiekiem, istotą nadprzyrodzoną, która się wznosi nieskończenie wyżej ponad wszystkich geniuszów. Dusza taka działa wedle dobroci i potęgi nieskończonej. (K, s. 360)
- Któż by śmiał przypuścić, że Ty, o Boże Nieskończony, Wieczny, umiłowałeś mnie od wieków i więcej niż od wieków, bo odkąd jesteś Bogiem -
więc mnie miłowałeś i miłujesz zawsze!... Choć byłem nicością, Tyś już mnie kochał, i dlatego właśnie, żeś mnie kochał, o Boże serdeczny, wyprowadziłeś mnie z nicości do bytu!...
Dla mnie stworzyłeś niebiosa gwiazdami zasiane, dla mnie ziemię, morza, góry, rzeki i tyle, tyle pięknych rzeczy na ziemi... (P VI, s. 527) - O Niepokalana Dziewico-Matko, ze współbratem swoim Duns Szkotem zwracani się do Ciebie w kornej prośbie: ?Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza i daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim". (K)
- Język ludzki nie jest zdolny mówić o rzeczach niebieskich i św. Paweł słusznie mówi, że ?ani w serce człowieka nie weszło, co zgotował Bóg..." Jakże więc pojąć i wypowiedzieć, co w Tobie i przez Ciebie zgotował Bóg?!... (K)
- Kiedyż to będzie, o Mamusiu moja Niepokalana, że staniesz się Królową wszystkich i każdej duszy z osobna?
...Kiedyż wszystkie dusze na całej kuli ziemskiej poznają dobroć i miłość Serca Twego ku nim? Kiedyż każda dusza odwdzięczy Ci się gorącą miłością i to nie tylko przelotnym uczuciem, ale oddaniem Ci całkowitym swej woli, byś Ty sama rządziła w sercach wszystkich i każdego z osobna, i mogła ukształtować je na wzór Przenajświętszego Serca Twego Syna, uszczęśliwić, ubóstwić?
Kiedyż to będzie?... (P VII, s. 33n) - Przy Twej pomocy, o ile sił starczy, walczyć o to aż do ostatniego tchu będziemy.
Tak nam, Królowo, Pani, Matuchno najlepsza, dopomóż! (P VI, s. 321)